piątek, 21 lutego 2014

Piknik na skraju stołu...

Przede wszystkim chciałabym podziękować Lalibajce i Deri za piękne stroje. Co ja bym bez Was, dziewczęta, zrobiła? Moje panny gołe by chodziły ;)
Jesteście kochane i niesamowicie zdolne. Dziękuję raz jeszcze!!!

A teraz obiecana sesja... Cleo i Operetka na babskich ploteczkach z winem w tle...




Panienki prezentują suknie od Deri (Cleo) i Lalibajki (Operetka).



A piknik wyglądał tak...


środa, 12 lutego 2014

Byul


Byul zauroczył mnie bardziej niż Pullip.
Pyszczek jak z obrazków super-deformed. Czyż nie? :)


Mam nadzieję, że to nie ostatni Byul w mojej gablotce. Chociaż i tak najbardziej marzę o lalce Blythe, ale jeszcze nieprędko.

Czy ktoś wie, jakie wymiary mają Byule? Chodzi i podanie ich komuś, kto umie szyć.






niedziela, 2 lutego 2014

Panna Pullipa Bezimienna

No nie ma jeszcze imienia. Jakoś nie mogę się zdecydować.
Nie chcę żadnych zmanierowanych, obcojęzycznych udziwnień. Myślałam nad Anielą, ale jeszcze się waham.



 Jak Wam się podoba nowa kiecka? Jest śliczna, a uszyła ją zdolna bardzo osoba:  http://moniksza.blog.interia.pl/

Mały koteł mocno śpiiii.... ♫

koci buziak