niedziela, 7 września 2014

Moja banda lalkowa ma się całkiem nieźle!

Jako, że ręka na temblaku (o wdzięcznej nazwie Pani Teresa), nie będzie pisania za dużo, za to będzie fotograficzny spamik. Część fotek jest już na facebooku na stronie Doll Spot, a część jest na flickrze.
Zapraszam do oglądania mojej lalkowej bandy :)



Gretel ma nową bluzę od malkamy - dziękujemy i tu, bluza nam się bardzo podoba :3


i spinkę ma z biedronką... 


Nicky nieśmiało spoziera, prezentując niebanalne nakrycie głowy swojej dyńkowej


podoba jej się stożek na głowie, podoba


Shirley korzystała ostatnio z ładnej pogody...


... i urządziła sobie mały piknik na balkonie wśród dogorywającego koperku.

A teraz, w ramach deseru, pokażę i tu moją wielką żywiczną miłość - Chloe.
Marzenia się spełniają.

Teraz czekanie na Rosen zdaje się być łatwiejsze w odbiorze.



paczka przyjechała do mnie przed pracą, zdążyłam jeno strzelić szybką fotę przed wyjściem z domu...


praca trochę się dłużyła, ale dałam radę... po powrocie do domu zaczęłam walkę z kartonem... Miłka towarzyszyła mi dzielnie!


maselanka, od której kupiłam moja piękną bjd, przysłała mi w prezencie piękne pocztówki z Norwegii - bardzo mnie ujął ten gest :)


leży i paczy


witaj, Chloe... jesteś taka śliczna


najpiękniejsza





Dziękuję za uwagę.

3 komentarze:

  1. Jaka piękna banda!
    Chloe mi się z jakimś filmem kojarzy, ale nie mogę wymyślić z jakim ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznotki. Chloe ma cudne oczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Shirley mnie zauroczyła swoją naturalnością
    i czekoladową gęstą grzywką - a Cloe? brak
    słów - krucha, ujmująca, powabna - jak nimfa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje serdecznie za komentarz :)