sobota, 23 lutego 2013

Here comes Spectra!

malutki repaint buźki

niebieski cień na policzku; srebrbe tęczówki; oczy pociągnięte glossem;  posrebrzone i nabłyszczone usta

w tle termofor-owca - tak jakoś załapał się  w kadr
Jestem zadowolona z efektu. Spectra wygląda teraz bardziej "po mojemu".
Może nie jest to spektakularna zmiana, ale jestem z niej dumna. Image tej lalki podoba mi się sam w sobie i nie widzę potrzeby usuwania go doszczętnie.

Kolczyki wymyśliłam i zrobiłam sama. Mam nadzieję, że się podobają :)

Następna sesja w nowych ciuszkach od Lalibajki.

Marzy mi się jeszcze sesja w stroju Królowej Śniegu... Lalibajka wie, w czym rzecz. Ciekawe, czy zdążę zanim stopnieje śnieg? :)

To tyle na dziś. Nie ma się co rozpisywać, bo wszystko jest na fotografiach.

Ps. A dzień był wysoce przyjemny dzięki A. & A. oraz hektolitrom wypitej herbaty i muffinkom!!

7 komentarzy:

  1. Bo ta owca czaiła się tam od południa.
    Ja bym którąś z Twoich lalek zapakowała w Renesansową suknię :)

    Bo muffinki i herbatka to dobre połączenie jest ^^.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie i delikatnie ją przerobiłas,ja zaniedługo zabieram sie do całkowitego przemalowania franki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przemaluję też na pewno jakąś od początku. Ale następna w planach jest Operetta, a jej twarz mi się podoba. Myślę, że przemaluję Frankie np. Zobaczymy.
      A Tobie życzę powodzenia i czekam na efekty :*

      Usuń
  3. Ładny subtelny repaincik :) I bardzo fajne kolczyki (jak monsterki nie mają ubranych kolczyków zwężają im się dziury i potem oryginalne już nie pasują - z autopsji). Pozdrawiam podwójnie - jako wielbicielka i herbaty i monsterek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe i motywujące słowa ^^

      Co do kolczyków - oryginalne mi się średnio podobają. Poza tym uwielbiam wymyślać biżuterię :)
      I dla siebie i dla lalek ;)

      Usuń
  4. Kolczyki- cudo, to już wiesz. A makijaż nowy bardzo ładny i Spectra zdecydowanie wygląda teraz "po Twojemu" :) Ale tę Królową Śniegu to bym bardzo chciała zobaczyć. Mam nadzieję, że pani Lalibajce uda się popełnić strój w niedługim czasie ^^

    Herbata, muffinki i najlepsze z możliwych towarzystwo - czego można chcieć więcej? :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje serdecznie za komentarz :)