piątek, 8 lutego 2013

Klucznik

Obiecana fotka Spectry w ciuszkach od Lalibajki .

Och - ta czapka. Mam podobną :D

Sukienka jest niesamowita - sama bym taką nie pogardziła. Jest uszyta perfekcyjnie. Po prostu brak mi słów i chwalić będę Lalibajkę namiętnie!

Kolczyki zrobiłam sama. I wymyśliłam jeszcze coś takiego:

Spectra - klucznik Gerwazy ;]

Teraz Spectra nosi na biodrach rzemyk z pękiem kluczy.

Klucze to kolczyk od Divy. Mam jeszcze jeden taki pęk, z którego coś na pewno jeszcze wyczaruję.

Ps. Nienawidzę dodawania fotek na bloggerze. Wstawiają się zwykle nie tu, gdzie trzeba, tak jak same chcą i trzeba się namęczyć, aby je poprawić. Nie lubię bloggera :/

3 komentarze:

  1. Sukienka jest świetna - naprawdę można by ją nosić samemu :D A czapa-miś wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz i ja mogę Tobie komentowac ;) a swoją drogą to widać ze monsterki zawładneły Twoim sercem,proponuje operette i moze jakas inna laleczka? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Operetta i Robbeca są następne w kolejności. Steampunkowa lalka też mi się marzy :)

      Usuń

Dziękuje serdecznie za komentarz :)