niedziela, 24 lutego 2013

It's a kind of magic...

Najnowsza sesja Spectry w nowej sukni od Lalibajki.
Suknia ma skórzany gorsecik, a do tego cylinder. Jest śliczna i przyznam, że mogłabym mieć taką w skali 1:1. Muszę zdobyć jakieś pończochy dla lalek, bo do tego image bardzo by pasowały.

Zamiast się rozwodzić, zapraszam do oglądania:

nowe wdzianko
it's a kind of magic...
Zarażam moim nowym hobby przyjaciółki. Już trzy się skusiły na Monsterki.
Bardzom rada z tego powodu.

A teraz idę się raczyć resztką niedzieli...

4 komentarze:

  1. Sądzę, że to poważny wirus jest, ale nie powiem, żebym bardzo się przed nim broniła. Tylko tak troszeczkę ;)

    Bardzo podoba mi się zdjęcie 2 i 3, takie zadziorne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, widzisz, teraz masz swoją Frankie i też możesz szaleć i zarażać wirusem :)

      Usuń
  2. sesja piękna i coraz piekniejsza.Lalki wciągają i nie tylko pasjonatow ,juz niedługo bedziemy musiały pomyslec nad sporą gablotką na nie ? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jesteś kochana :)
      Ja się zastanawiam nad regałem z IKEI, który mogłabym na domek przerobić... Serio serio :)

      Usuń

Dziękuje serdecznie za komentarz :)