Blogger wciąż daje ciała i nie pozwala mi dodać Waszych blogów do obserwowanych. Mam je w zakładkach póki co - czekam na lepszy moment tego zakichanego serwisu.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. To motywacja do działania!
I bardzo podoba mi się pomysł polskiego zjazdu miłośników lalek Blythe, który podsunęła Malkama. A może tak rozszerzyć to i na bjd, Pullipy i Monstery, a także wszelakie inne lalki kolekcjonerskie?
Fajny byłby taki konwent...
Tymczasem Pullipa Aniela doczekała się sesji zdjęciowej. Już prawie sprzedałam ją Pariflorze, już prawie się rozstałam z plastikowa lalką, moją pierwszą dyniogłówką... Ale jakoś tak - no wiecie - została ;)
Niech mi ktoś wyjaśni - dlaczego jak chcę dodać fotki PO notce i ustawiam odpowiednio kursor, to fotki pchają się w różne dziwne miejsca?
Nienawidzę bloggera. Fuj.
Wchodzisz na https://www.blogger.com/home i jest tam coś takiego jak 'Lista czytelnicza', pod którą znajdziesz napisz 'Dodaj'. Tu ręcznie dodajesz blogi, które chcesz obserwować.
OdpowiedzUsuńBlogger ma swoje lepsze i gorsze dni, mi się często nie chcą filmiki dodawać ;/
OdpowiedzUsuńŚliczna lala!
Hehe, ja to się prawdopodobnie nigdy z moją Elizią nie rozstanę, ale też raczej nikt do mojej kolekcji nie dojdzie, bo zbyt wieloma rzeczami się interesuję xD Ech, co ja gadam o odchodzeniu Elizabeth, jak jeszcze jej nawet wiga nie zrobiłam, ani jej nowej sukienki nie uszyłam, co już ją mam mniej więcej zaplanowaną. A Monsterki w szafce siedzą, czekając na wystawienie na aukcji na allegro, już się rok temu jakiś Pariflora pytała o Clawdeen, a ja tak siedzę i siedzę...
OdpowiedzUsuńAnieluś śliczna niemożebnie, a ta czapunia i miś w łapkach przesłodkie. <3